W maju w Warszawie zakończyły się eliminacje XIX Konkursu Chopinowskiego. W październiku w Konkursie Głównym najbardziej prestiżowego konkursu pianistycznego zagra 85 młodych pianistów z 20 krajów, w tym 29 z Chin. Podobnie jak pięć lat temu chińscy pianiści stanowili najliczniejszą grupę, na wszystkich etapach kwalifikacji konkursu.
Według raportu Polskiego Funduszu Rozwoju, w I kwartale 2025 r, import z Chin do Polski przekroczył 13,7 mld euro i stanowi 15,2% udziału w całym polskim imporcie. W raporcie opartym na danych Głównego Urzędu Statystycznego można przeczytać, że od stycznia do marca 2025 roku, największy wzrost importu odnotowano w przypadku samochodów, komputerów i części oraz urządzeń elektrycznych.
Jesteśmy teraz na 4. edycji China-CEEC expo. Firmy z różnych krajów Europy Środkowo-Wschodniej już przygotowały swoje stoiska. Chodźmy razem poszukać polskich stoisk i sprawdźmy, jakie branże są reprezentowane!
W kwietniu 2025 roku odnotowano kolejny rekord rejestracji chińskich samochodów w Polsce. Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) w tym miesiącu zarejestrowano w Polsce 3178 aut chińskiej produkcji i był to wzrost o 10,69% w porównaniu z marcem 2025. Wzrósł również wolumen sprzedaży chińskich marek, jak i o 6,8% udział chińskich aut w polskim rynku.
spólne interesy, nawet w czasie tarć, mogą prowadzić do porozumienia.
80 lat po zakończeniu WWII to najwyższa pora, aby mądrze skorzystać wreszcie w praktyce międzynarodowej ze starożytnego porzekadła: historia magistra vita est. Przez te minione lata nazbierało się bowiem bardzo wiele anomalii i nieprawidłowości, które utrudniają, albo wręcz uniemożliwiają normalny pokojowy rozwój cywilizacji i wzajemnie korzystną współpracę pomiędzy narodami i państwami.
Rok 2025 to nie byle jaka data w historii stosunków UE-Chiny. Dokładnie 6 maja minie 50 lat od nawiązania oficjalnych relacji dyplomatycznych. Warto przypomnieć, że w 1975 roku nie było jeszcze Unii Europejskiej jaką dziś znamy. Relacje nawiązały wtedy Chińska Republika Ludowa z ówczesną Europejską Wspólnotą Gospodarczą, polityczną matką dzisiejszej UE. Składająca się wtedy z 9 państw Europy Zachodniej. Wtedy współprace nawiązali dwaj bardzo różni partnerzy. Odlegli geograficznie, kulturowo, politycznie, posiadający odmienne systemy gospodarcze. Podjęli współpracę w bardzo ważnym dla nich historycznym okresie.
Archeolodzy na łamach prestiżowego czasopisma „Proceedings of the National Academy of Sciences” poinformowali, że odkryli w Chinach narzędzia kamienne wykonane metodą Quina, dotąd przypisywaną jedynie neandertalczykom w Europie. To niezwykłe znalezisko podważa dotychczasowe założenia dotyczące ewolucji człowieka w Azji Wschodniej.
Codziennie sprawdzam komunikaty z frontu wojny wydanej przez prezydenta Donalda Trumpa całemu światu. Wojny na cła. Sprawdzam jakie cła amerykański dyktator gospodarczy wczoraj podniósł. Jakie gromko obiecał jeszcze podnieść. A jakie i komu naprawdę podnieść może. Zmienność i chaos podawanych przez administrację USA informacji wywołały już ogromne zamieszanie na świecie. A w efekcie poważny spadek poziomu optymizmu ankietowanych niedawno przedsiębiorców. Nawet w Polsce, której społeczeństwo uważane było za wyjątkowo proamerykańskie, wierzące w profesjonalizm polityki USA.
W tym całym szaleństwie z taryfami celnymi, trudno wykluczyć łagodzące skutki negocjacje. Zarazem na stronie Trumpa już wymienia się długą listę firm, gotowych przenosić swoją produkcję albo przynajmniej inwestować w Ameryce - od Apple’a po Siemensa. Są to zarówno powracające podmioty amerykańskie jak i zagraniczne. Taki jest cel tej operacji.
Zanim stały się nieodłącznymi towarzyszami wielu domów w Chinach, koty były traktowane jak cenne i egzotyczne skarby. Kiedy koty pojawiły się w Chinach, ich obecność budziła zachwyt i fascynację, a ich sprowadzenie do kraju miało miejsce w okresie, który długo pozostawał zagadką. Dzikie koty zostały udomowione na Bliskim Wschodzie tysiące lat temu. Od tego czasu rozprzestrzeniły się na niemal wszystkich kontynentach, ale dotychczas nie było wiadomo, jak trafiły do Azji Wschodniej.
Sprzedaż chińskich samochodów w Polsce wzrosła w styczniu 2025 roku o tysiąc procent w porównaniu do zeszłego roku. W liczbach bezwzględnych to wciąż niewiele, bo mowa o ok. dwóch tysiącach egzemplarzy, ale trend jest wyraźny. - Liczba rejestrowanych aut na pewno będzie rosła - twierdzi prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR Wojciech Drzewiecki. W ostatnich latach na polskim rynku pojawiło się kilkanaście nowych chińskich marek, a kolejne już zapowiedziały ekspansję. Producenci mają prostą strategię: oferują bogato wyposażone samochody w niezwykle konkurencyjnych cenach.